Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cdf. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cdf. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 10 sierpnia 2021

Caban Drummer Fest 2021 już we wrześniu

Caban Drummer Fest powraca! Chrzanowski festiwal perkusyjny odbędzie się w tym roku. Tym razem jednak na sali teatralnej Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie. 25 września 2021 roku zapraszamy miłośników bębnów, muzyki i ciekawego spędzania wolnego czasu na kilka godzin perkusyjnej uczty. Czeka nas sporo grania, warsztatów i rozmów z artystami. IV edycja Caban Drummer Fest to występy czwórki muzyków. Na scenie zobaczymy takich perkusistów jak: Maciej Sobczak, Natalia Krząkała, Piotr Pniak oraz Łukasz `Icanraz` Sarnacki. Będzie też kilka niespodzianek. Imprezę poprowadzi jak zwykle Eryk Gruca. Start o godz. 18:00, otwarcie bram 17:30. Bezpłatne wejściówki na festiwal można odbierać w Informacji/kasie Kina Sztuka od 20 sierpnia. Liczba miejsc ograniczona.

Caban Drummer Fest 2021


niedziela, 10 marca 2019

Szczęście na twarzy perkusisty – relacja z Caban Drummer Fest 2019


Jest czwartkowe popołudnie. Odpoczywam w domu próbując się wyciszyć przed sobotą, bo zbliża się wielkie święto. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Z błogiego stanu wyrywa mnie telefon od Pawła Larysza, który jest mocno przejęty. Potrzebna jest kolumna gitarowa. Gdzie ją teraz załatwić? Został w zasadzie jeden dzień na uratowanie tematu. Beata Polak przyjeżdża z dwoma chłopakami z Wolf Spider, aby jej „podegrali”. Nie lubi grać z podkładami.  Wszyscy to rozumieją. Niestety problem sprzętowy psuje dobry nastrój. Uspokajam Pawła i dzwonię do Eryka Grucy. Ten nie namyślając się długo stwierdza – „Konrad, on nic się nie martw. Załatwimy”. I załatwia. Od Sławka, czyli swojego ojca który też jest gitarzystą. Sławek to człowiek o wielkiej posturze i gołębim sercu. Dobra dusza festiwalu. Nikt tak jak on nie wierzy w nasz projekt pt. „zrobimy z Cabana imprezą ogólnopolskiej rangi”. Kolumna jest, wszyscy są szczęśliwy. Lecimy dalej!

Caban Drummer Fest 2019
fot. Marcin Cezar


Piątek upływa w zasadzie spokojnie na zbieraniu koncentracji i pozytywnej energii. Sobota to oczywiście żywioł. Poranny stres i kilkunastogodzinna bieganina. Formalności, krzesła, sprzęt, garderoby, catering, wywiady, rozmowy, światła, bar, próby dźwięku. Ufff… Udało się wyrobić. Jeszcze wspólne pamiątkowe zdjęcie i wpuszczamy ludzi na salę. Morze fanów perkusji wypełnia Starą Kotłownię w Chrzanowie. Bardziej zapobiegliwi zakupili już piwo. Start!

Caban Drummer Fest 2019
fot. Marcin Cezar

Eryk na scenie jak zwykle nakręcony i podekscytowany, Wiktor Palik na zapleczu czuwa, by wszystko zgrało się czasowo. Obaj załatwili sporo gadżetów na festiwal, co niewątpliwie cieszy, bo ludzie kochają być obdarowywani. Sam pałeczkami perkusyjnymi czy firmową czapeczką nie pogardzę. Impreza startuje planowo, na scenie Wiktor Palka – bębniarz libiąskiej formacji Lunatyk – najmłodszy w stawce. Jego set to perkusja + podkłady. Wiktor decyduje się na ciekawy różnorodny zestaw utworów m.in.: Bruno Mars, Sonic Youth czy Hey. Prócz tego prezentuje przed słuchaczami autorskie solo na perkusji. Ten chłopak ma talent. Nie dziwi fakt, że w wieku czternastu lat składał muzyczne podanie do formacji Decapitated. I o mały włos by się załapał, gdyby nie ten wiek.

Caban Drummer Fest 2019
Wiktor Palka (fot. Marcin Cezar)

Następne czterdzieści minut należy do wybitnego perkusisty jazzowego Cezarego Konrada.  W jego muzycznym CV nie brakuje wyróżnień. Podczas przeprowadzonego przed występem wywiadu dowiaduję się też, że jest on laureatem nagrody Grammy. Cezary wspomina także o zamiłowaniu do harmonii w muzyce. Nie jest miłośnikiem popisów, aczkolwiek w jego grze nie brakuje wirtuozerii, efektownych zagrywek technicznych i prawdziwego kunsztu. Swoje autorskie kompozycje przeplata słodko-gorzkimi anegdotami z życia prywatnego, akcentując przy tym istotny wpływ kobiet na jego twórczość. Czasem zbawienny, ale często też destrukcyjny. Pośród tych ciepło-ironicznych  opowiastek odsłania przed słuchaczami obraz szczerego, skromnego faceta, który swoim perkusyjnym dorobkiem może zawstydzić niejednego polskiego artystę. Cezary Konrad korzysta z analogowego urządzenia Kurzweila i starych nośników – dyskietek. Jedna z nich mimo niewielkiej pojemności mieści 3 utwory tegoż artysty. Niesamowity koncert zostaje bardzo ciepło przyjęty.

Caban Drummer Fest 2019
Cezary Konrad (fot. Marcin Cezar)

Sto lat, sto lat, niech żyje nam! Publiczność wie, co należy zrobić, aby dodać otuchy Arturowi Jonikowi z Kurtyny. Trudno byłoby sobie wyobrazić lepszą imprezę urodzinową dla perkusisty, niż koncert dla setki przyjaciół, granie po muzycznym idolu – Czarku Konradzie. Zatem Artur jest już rozgrzany, pora na publiczność. I tu nie ma lekko, hard rockowe klasyki wydobywające się spod pałeczek stanowią hołd dla mistrzów. Jest więc Black Sabbath, jest też Led Zeppelin. Któż mógłby wskazać bardziej klasyczne solo od tego z „Moby Dicka” Johna Bohnama? Artur w swoim stylu doskonale interpretuje zagrywki wybitnych bębniarzy nakładając na nie swój znak firmowy – srogie dupnięcie. Po klimatycznych dźwiękach publika dostaje łupnia, żeby było inaczej, żeby było ciekawie.
Caban Drummer Fest 2019
Artur Jonik (fot. Marcin Cezar)

Jest i duet perkusyjny, a raczej perkusyjno-perkusjonalny. Paweł Larysz do tej pory znany głównie jako bębniarz metalowy i edukator łamie stereotypy i wraz ze Sławomirem Bernym prezentuje tropikalno-plemienny set oparty na różnorakich rytmach od salsy przez sambę czy jambo. Jest nastrojowo, potem energetycznie, nie brakuje zabawy i interakcji z publicznością. Na scenie dwa zestawy (akustyczny set Pawła) oraz cały wachlarz perkusjonaliów Sławka, których właśnie wrócił z Warszawy, gdzie nagrywał odcinek „Tańca z gwiazdami”. Ten duet perkusyjny wypada niesamowicie, choć panowie znają się dość długo, to na współpracę zdecydowali się niedawno. Sławek jest niezwykle ciepłym i przyjaznym facetem, twardo stąpa po ziemi, chociaż jego dorobek muzyczny mógłby przyprawić o zawrót głowy. Na razie zawrót głowy mają słuchacze oczarowani paletą barw i brzmień. Instrumenty perkusyjne, bębny, przeszkadzajki, czego tam nie ma w zestawie Sławka, ale jest sama treść. Zero taniego efekciarstwa. Widzisz tamburyn, masz pewność, że będzie dziś użyty. Wszystko przemyślane, wszystko na właściwym miejscu. A  świetnie się rozumieją, cieszy ich wspólne granie. Kwintesencja szczęścia na twarzy perkusisty.

Caban Drummer Fest 2019
Sławomir Berny & Paweł Larysz duet (fot. Marcin Cezar)

Napięcie sięga zenitu, gdy za ogromnym zestawem zasiada Beata Polak. Towarzyszą jej gitarzysta Piotr Mańkowski i basista Mariusz Przybylski z grupy Wolf Spider. Dwóch naprawdę porządnych instrumentalistów, świetnie zgranych ze sobą. Oczywiście centralną postacią jest tu perkusistka, która szaleńczo zarzuca swoimi pięknymi blond włosami i dokłada do pieca. Trio od pierwszych taktów ostro galopuje do przodu, Beata gęsto czesze bębny, nie oszczędza sił. To jej styl – wulkan energii na scenie. Stylistycznie można określić tę muzykę jako progresywny metal. Nie ma brania jeńców, jest ciężko, ale różnorodnie. Beata  po kilku minutach wykańcza naciąg na centrali i ekipa techniczna ratuje sytuację instalując do jej zestawu centralę Pawła Larysza. Można grać dalej. Ponad 10 numerów oraz bis przelatują jak z bata strzelił. Kłopot mają tylko fotoreporterzy próbujący pośród burzy włosów wychwycić emocje na twarzy królowej polskich bębnów.

Caban Drummer Fest 2019
Beata Polak (fot, Marcin Cezar)
Występ Beaty Polak zapowiedział Maciek Nowak - redaktor naczelny "Magazynu Perkusista", który bardzo polubił naszą imprezę i zawsze dopingował mocno festiwal. To wielkie wyróżnienie, prestiż i niesamowita frajda, że ludzie z branży dostrzegając mały fenomen Caban Drummer Fest.

Caban Drummer Fest 2019
Piotr Mańkowski, Beata Polak, Mariusz Przybylski (fot. Marcin Cezar)

 Gorąca atmosfera podgrzana zostaje jeszcze bardziej, gdy okazuje się, że to jeszcze nie koniec. Finał – wspólne granie! Na scenie wszyscy perkusiści z wyjątkiem Cezarego Konrada, który musiał wrócić do Warszawy. Improwizacja perkusyjna przebiega  z udziałem podekscytowanej widowni. Bębniarze wymieniają się przy zestawach świetnie się przy tym bawiąc. Do Wiktora Palki, Artura Jonika, Pawła Larysza (znakomicie dyrygującego tą perkusyjną orkiestrą) chętnie dołączają Beata Polak i Sławek Berny. W takim perkusyjnym zamieszaniu nie może zabraknąć też Eryka Gruca i Wiktora Palika oraz Piotra Bytomskiego (grał na II edycji festiwalu). Całość trwa prawie dwadzieścia minut i stanowi genialne zwieńczenie Caban Drummer Fest.

Caban Drummer Fest 2019
Paweł Larysz, Eryk Gruca, Wiktor Palka (fot. Marcin Cezar)

9 marca w Starej Kotłowni odbyła się 3 edycja festiwalu perkusyjnego. Chrzanów stał się bębniarską stolicą Polski. Rodzinna, luźna atmosfera sprzyjała rozmowie i dobrej zabawie, a wysoki poziom artystyczny imprezy doskonale trafiał w gusta wyjątkowej publiczności. Dodatkowo bezpłatny wstęp oraz konkursy z nagrodami i wyzwania dla dzieciaków uczyniły po raz kolejny z Caban Drummer Festu wydarzenie dla wszystkich bez względu na wiek, płeć czy preferencje polityczne. Pozytywny odbiór przedsięwzięcia ładuje akumulatory organizatorom i nakręca do dalszych działań.

Caban Drummer Fest 2019
Sławomir Berny, Paweł Larysz, Wiktor Palka (fot. Marcin Cezar)

Dave Grohl, Mike Portnoy może jeszcze nie w tej edycji, ale już pracujemy nad tym, by w 2020 roku znowu zabrać słuchaczy w zaczarowany świat perkusji. Caban Drummer Fest IV wkrótce!

Caban Drummer Fest 2019
artyści i ekipa cdf 2019 (fot. Marcin Cezar)


tekst: Konrad Wicher
zdjęcia: Marcin Cezar

środa, 21 czerwca 2017

Pójść za ciosem

Niedawno odbyła się pierwsza edycja festiwalu, a my już mocno działamy w temacie kolejnej. Motywacja jest duża, ale wyzwanie też niemałe. Wcale nie będzie łatwo przebić premierowy Caban Drummer Fest. Należy zrobić krok dalej i zmierzać w kierunku progresu. Plany są dosyć ambitne, jednak skrojone w na miarę możliwości. 

Koncepcja nie zmienia się. Bębny, bębny i jeszcze raz bębny. Co wcale nie oznacza, że perkusja będzie jedynym instrumentem, który pojawi się na scenie. Na pewno nie zabraknie solowych popisów bębniarzy, aczkolwiek program zostanie rozbudowany i wzbogacony o kilka niespodzianek.
Ludzie przychodzący na tego typu festiwalu oczekują dobrej rozrywki, ale także sporej dawki widowiska.

fot.: www.pexels.com
Enigmatyczny wpis? Spokojnie. Z każdym miesiącem będziemy odkrywać karty! Zapewniamy, że jest na co czekać.




10.03.2018 - II Caban Drummer Fest







Bądź na bieżąco - śledź na profil na fb

...